Używanie polskich znaków przechodzi do lamusa
Używanie polskich znaków przechodzi do lamusa
SMSy, maile i portale społecznościowe przyzwyczajają nas do rezygnowania z polskich znaków. Ale czy to dobrze? Prof. Bralczyk zażartował sobie kiedyś, że chyba jest różnica czy się komuś robi łaskę czy laske.
REKLAMA
Jeden z czytelników przesłał nam zdjęcie reklamy, która widniała na grudziądzkim płocie. Autor prawdopodobnie chciał używać polskich znaków, o czym świadczy początek, ale później już z tego zrezygnował. Nosówki mogły mu się kojarzyć chyba tylko z chorobami, które dotykają zwierzęta, a nie z samogłoskami nosowymi.
Zabawny zbitek słów „gwarantuje” i „wieloletnie doświadczenie” informować może, że osoba, która jest DJ-em gwarantuje nam wieloletnie doświadczenie, tylko w jakiej dziedzinie?
Z pewnością tą dziedziną nie jest ortografia.
PRZECZYTAJ JESZCZE